fot. Fotolia Papierosy, stres, niewłaściwa dieta czy brak ruchu to tylko niektóre czynniki, które mogą prowadzić do niepłodności. Jednak niewiele osób wie, że należy do nich zaliczyć także korzystanie z laptopa. Wyniki badań, przeprowadzonych na potrzeby kampanii Płodny Polak, pokazują, że niemal co 2. mężczyzna przyznaje, że trzyma przenośny komputer na kolanach. Wysoka temperatura urządzenia stanowi zagrożenie dla męskiej płodności. Spermatogeneza, czyli produkcja plemników, przebiega prawidłowo w temperaturze około 35-35,5°C, czyli niższej niż normalna temperatura ciała. Z tego względu jądra umieszczone są w mosznie na zewnątrz organizmu. Tylko w takim środowisku produkcja plemników zachodzi w sposób prawidłowy. Dlatego, aby zachować zdrowie prokreacyjne, należy wystrzegać się czynności, które mogą podwyższać temperaturę organizmu lub prowadzić do przegrzania poszczególnych części ciała. Nawet jeżeli mężczyzna rzadko korzysta z laptopa na kolanach, to na temperaturę męskich jąder ma wpływ wiele codziennych czynności. Należą do nich kąpiel w gorącej wodzie, korzystanie z sauny, siedzący tryb życia, noszenie obcisłej bielizny czy podgrzewanie foteli w samochodzie. Niepokojące jest to, że 43% badanych przyznało, że pracuje w trybie siedzącym. Eksperci kampanii „Płodny Polak” podkreślają, że grupą szczególnie narażoną na problemy z płodnością mogą być kierowcy. Spędzają oni wiele godzin w tej samej pozycji, co sprzyja podnoszeniu temperatury wewnątrz moszny. Badania wykazały także, że co czwarty mężczyzna nosi obcisłą odzież, a co 10. korzysta z podgrzewanych foteli w samochodzie. Jak pokazują wyniki raportu każdego dnia panowie nieświadomie wykonują czynności, które mogą stanowić przeszkodę w poczęciu potomka. – Regularne wykonywanie tych czynności może prowadzić do obniżenia jakości nasienia co objawia się głównie znacznym zmniejszeniem liczebności plemników oraz ich mniejszą ruchliwością. W skrajnych przypadkach przegrzewanie jąder może doprowadzić nawet do braku plemników. Dobra wiadomość jest taka, że taki stan rzeczy można odwrócić, jednak aby cofnąć niepożądane zmiany należy jak najszybciej zaniechać złych nawyków – powiedział dr Grzegorz Mrugacz. Aby uniknąć niechcianych konsekwencji takiego postępowania, można, w ciągu dnia, zastosować drobne triki, które pobudzą produkcje plemników. Zamiast przerwy na papierosa wolną chwilę warto wykorzystać na ćwiczenia nóg – wymachy, kręcenie kółek i zataczanie ósemek. Należy to robić tak, aby zaangażować całe nogi, nie tylko stopy. Nie od dziś wiadomo również, że na męską płodność ogromny wpływ ma także dieta. Dobrym nawykiem jest podgryzanie w ciągu dnia pestek dyni bądź słonecznika. Produkty te są cennym źródłem cynku, który nazywany jest pierwiastkiem męskości, a to dlatego, że poprawia gospodarkę hormonalną jąder. Zobacz też: Bezpłatna grupa wsparcia dla niepłodnych par Źródło: materiały prasowe Płodny Polak/mn Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
W późniejszych miesiącach leżenie na brzuchu jest nie tylko niewygodne, ale może prowadzić do uszkodzenia płodu. Kiedy zaczyna rosnąć brzuch w ciąży? Najczęściej brzuch w ciąży zaczyna być widoczny na przełomie I i II trymestru, kiedy intensywny wzrost płodu powiększa macicę. Pierwsze oznaki mogą być widoczne już po 13. -14.
Czy laptop wytwarza jakieś szkodliwe promieniowanie które może źle wpłynąć na starania albo na zagnieżdżający się zarodek? Czy w okresie starań i wczesnej ciąży należy unikać trzymania komputera na brzuchu? tola2014, Agi83, Doris, pragnaca dzidziusia, Avensis, ewelinka2210, betii, sonia86, Szpaczek, livia30, LuckyMe, agnieszkabl, monaaa85, She Wolf, hipisiątko, Saramago, Karolinqua, BATTINKA, mama2929, Buziulka, lady_89, martika, Eva82, estrella, Anastazja85, AGG!E, fi0lka, Libra, GreenDot, anucha, Reni, Aga_Andzia, agnieszka1804, Helen, Eavonne, Morwa, paaulla84, Natka-77, Kukułka92, mrth666, tomania2806, Katarzyna87, Mysia 15, bosa, ila1987, gosiaczek1281, kotek89, MagSz, Isia93, motylek000, agula1983, KMK, lilianna, iwcia77, Alessia, bea, Jarochatka, dddodiii lubią tę wiadomość Aniołek 12tc [*] Aniołek 8tc [*] Maks - ur Nataniel 18tc - [*]
CZY TO PRAWDA ŻE JAK SIĘ TRZYMA LAPTOPA NA KOLANACH TO SIĘ PRZEGRZEWAJĄ I TRACISSZ PŁODNOŚĆ! 2013-02-07 02:42:04; Czy trzymanie laptopa na kolanach lub telefona w kieszeni spodni może w przyszłości powodować problemy? 2010-09-15 21:25:05
-Reklama- Czy w ciąży można korzystać z telefonu komórkowego?Smartfony nie pozostają bez wpływu na nasze zdrowie. Wymuszają niezdrową pozycję ciała, mogą pogarszać wzrok i słuch, powodować bezsenność, ograniczać męską płodność. Dodatkowo emitują promieniowanie elektromagnetyczne, na którego działanie jesteśmy narażeni. Na szczęście pole, które wytwarzają jest niewielkie i nie stanowi ono większego zagrożenia. Nie ma żadnych naukowych dowodów na wiązanie telefonu z np. nowotworem mózgu. Prawdą jest, że promieniowanie ze smartfonów jest niewielkie i producenci z każdym modelem telefonu jeszcze bardziej je ograniczają. Choć naukowo zbadano, że nie ma żadnego związku między używaniem komórki a rozwojem płodu czy przebiegiem cięży, lepiej problemu całkowicie nie bagatelizować. Na czas ciąży warto ograniczyć używanie telefonu komórkowego do minimum. Na pewno wyjdzie nam to na zdrowie!Czy w ciąży można korzystać z komputera?Sam komputer nie stanowi zagrożenia, ale jego użytkowanie może odbić się na naszym zdrowiu. Korzystanie z komputera wymusza na ciężarnej pozycję siedzącą. Zbyt długie przebywanie przed komputerem może skutkować problemami z krążeniem krwi, a to już wpływa bezpośrednio na rozwijający się płód. Jeśli więc będąc w ciąży, musisz spędzać długie godziny przed komputerem, rób sobie częste przerwy by poprawiać krążenie tak jak telefon emituje pewne promieniowanie niejonizujące, które w niewielkich dawkach jest bezpieczne dla zdrowia ciężarnej i jej dziecka. Promieniowanie emitowane przez dzisiejszy sprzęt komputerowy jest minimalne i niezagrażające Najbardziej szkodliwym aspektem jest jednak nagrzewanie się komputera przenośnego podczas korzystania. Nie należy więc korzystać z urządzenia poprzez trzymanie go na brzuchu. Podniesienie temperatury ciała we wczesnej ciąży może skutkować nawet wadami wrodzonymi w ciąży można korzystać z mikrofalówki?Do tej pory nie przeprowadzono badań, które jednoznacznie udowadniałyby, że korzystanie z mikrofalówki może mieć negatywne dla zdrowia skutki. Tym bardziej nie ma badań, które badałyby wpływ promieniowania mikrofalowego na znając specyfikę działania kuchenki mikrofalowej można stwierdzić, że niebezpieczeństwo pojawia się w momencie przeniknięcia fal elektromagnetycznych przez ścianki urządzenia na zewnątrz. Jeśli sprzęt jest sprawny, nic takiego nie powinno mieć miejsca. Otwarcie drzwiczek automatycznie zatrzymuje promieniowanie. Praktycznie wszystkie mikrofale emitowane przez kuchenkę, rozchodzą się w jej wnętrzu, a nieliczne (które nie stanowią zagrożenia dla człowieka, bo mają małą moc) przenikają na zewnątrz i rozchodzą się w bliskiej odległości od urządzenia. Wszystko dzieje się w ramach norm bezpieczeństwa, więc nic nam nie grozi, aczkolwiek by wyeliminować jakiekolwiek oddziaływanie mikrofal na nasz organizm, wystarczy nie przytulać się do mikrofalówki podczas jej zapewnionego bezpieczeństwa, nie zalecamy jadać w ciąży potraw podgrzewanych w mikrofalówce. Jedzenie poddane takiej obróbce w częściowym stopniu zostaje pozbawione wartości odżywczych, a co jak co – zdrowa dieta w ciąży jest bardzo jeszcze:Autor: iguanaFoto:
Stojak na laptopa regulowany stojak na komputer przenośny stojak na laptopa ergonomiczny składany stojak na komputer do biurka kompatybilny ze wszystkimi 10-17" MacBook Air Pro, Dell, HP : Amazon.pl: Elektronika
Postów: 1071 627 Niebieskaa wrote: Dziewczyny...te ktore wiedza i sa bardziej doswiadczone w tematach ciazy... czy trzymanie laptopa na brzuchu/niedaleko brzucha szkodzi? kurcze...zazwyczaj trzymam laptopa wlasnie na brzuchu podczas lezenia... samo trzymanie laptopa nie szkodzi, ale laptop jest ciepły - staraj się jednak nie podgrzewać dziecka bez potrzeby (z tego samego powodu w ciąży niekorzystne jest niezbijanie temperatury czy zażywanie gorących kąpieli - podwyższanie temperatury czy to miejscowo, czy ogólnie ma działanie mutagenne) Niebieskaa lubi tę wiadomość Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... Postów: 1848 1739 Kurde Niebieska, ja tez trzymam tak laptopa ,tzn ba brzuchu,i chciałam spytac,gdzies czytałam ze powinno sie cos podkadac jak jest sie w ciązy ... To fajny prezent:) Niebieskaa lubi tę wiadomość 2017r-IVF-wrzesień-nieudane 2018r-naturalny Cud♥ Postów: 2099 1543 Elaria doskonale Cię rozumiem jeśli chodzi o pracę. Też pracuje w szkole i nie jest to niestety praca moich marzeń - mnie akurat wszystko obrzydzili rodzice, którzy potrafili wydzwaniać do mnie z żalami na dyrekcję jak byłam np. na L4, czy urlopie! Czuję się osaczona przez nich. Albo rodzice, którzy myślą, że zrobię z ich dziecka z niepełnosprawnością intelektualną geniusza mimo, że medycyna nawet tego nie potrafi Moje serce do pracy w szkole zabili rodzice, oczywiście nie wszyscy rodzice są poj**ni, miałam też fajnych lecz niestety Ci pierwsi byli górą. Teraz dostałam propozycję prowadzenia terapi indywidualnej, jako możliwość dorobienia - 1 godzina tygodniowo, ale dosłownie przez obrzydzenie do mentalności RODZICÓW nie podjemę się nawet tego, mimo,że dodatkowa kasa zawsze by sie przydała. Jedno jest pewne - w szkole do emerytury nie zamierzam pracować. Niedawno moja znajoma przekwalifikowała się z nauczycielki 1-3 na behapowca i powiedziała mi, że 30 dni pracy na stanowisku behpowca nie przyniosło jej takiego stresu jak jeden dzień pracy w szkole (jako nauczyciel pracowała 5lat). Elaria, Magdzia88, gama lubią tę wiadomość Postów: 598 617 Elaria wrote: A mi dla odmiany zrobilo sie smutno. Oczywiscie ciesze sie z tylu pomyslnych wiadomosci i pieknych suwaczkow, a jednoczesnie czuje sie, jak z innej bajki. Rozsadek podpowiada, ze nie powinnam narzekac, ze sa tu dziewczyny po ciezszych przejsciach niz ja. Ale czlowiek to jest takie zwierze, ze najpierw odnosi sie do tego, co sam przezyl. Pojutrze wracam do pracy, bedzie ciezko, atmosfera koszmarna. Marze o ciazy! A nawet prawdopodobnie nie jajeczkuje, wiec... marzenia scietej glowy. Chyba jestem w lutealnej i robie sobie jakies chore nadzieje, jak co cykl od maja. Pewnie znow dupa blada. Praca nauczyciela, ktora wybralam z powolania staje sie udreka za grosze. Jak mam isc do dzieci, kiedy nienawidze tego miejsca, tego co z nim ostatnio robia. Mam zero checi i zapalu. Bede sie bujac od poniedzialku do piatku. Marzac o... wiecie same. Ehh, dokładnie czuję to samo co Ty Elaria... Proszę nie zrozumcie mnie źle dziewczyny, cieszę się z Waszych ciąż, uważam, że zasłużyłyście na nie jak mało kto (choć to czy zasłużyłyśmy czy nie to akurat życie ma w głębokim poważaniu) , ale ostatnio tylko przeglądam wątek raz czy dwa dziennie i nie mam ochoty się odzywać....Przeważają już u nas tematy ciążowe, które mnie niestety nie dotyczą i trochę czuję się wyobcowana. Jeszcze parę miesięcy temu wątek był raczej staraniowy, teraz ciążowy. Będę oczywiście do Was zaglądać i co jakiś czas się udzielać, ale nie odnajduję już tutaj tych emocji co kiedyś. Ogromnie za Was trzymam kciuki i mam nadzieję, że tym razem już nic nie stanie na Waszej drodze do szczęścia:) Kibicuję Wam mocno, ale chyba muszę odnaleźć siebie gdzie indziej, bo zamiast się częściej uśmiechać to chodzę zdołowana, że zostałam w mniejszości ze starego składu i nikt nie stara się dłużej ode mnie od poronienia i generalnie jestem do kitu. Przepraszam Was za te negatywne emocje, one absolutnie nie są skierowane do Was personalnie, proszę nie odbierajcie tego w ten sposób. Ściskam Was mocno:) :* 1 rok starań -> - 11 tc [*] 2 lata starań od poronienia... i CUD Postów: 1900 1500 Niebieskaa wrote: Dziewczyny...te ktore wiedza i sa bardziej doswiadczone w tematach ciazy... czy trzymanie laptopa na brzuchu/niedaleko brzucha szkodzi? kurcze...zazwyczaj trzymam laptopa wlasnie na brzuchu podczas lezenia... To że ciepło to raz, a dwa jeśli korzystasz z wifi to poniekąd też jest oddziaływanie ... haha no i właśnie, wszędzie te fale ale fakt jest faktem, że jak tylko nie korzystam z wifi to odłączam od prądu. Marysia ur. Aniołek 7t5d [*] Elaria doskonale Cię rozumiem jeśli chodzi o pracę. Też pracuje w szkole i nie jest to niestety praca moich marzeń - mnie akurat wszystko obrzydzili rodzice, którzy potrafili wydzwaniać do mnie z żalami na dyrekcję jak byłam np. na L4, czy urlopie! Czuję się osaczona przez nich. Albo rodzice, którzy myślą, że zrobię z ich dziecka z niepełnosprawnością intelektualną geniusza mimo, że medycyna nawet tego nie potrafi Moje serce do pracy w szkole zabili rodzice, oczywiście nie wszyscy rodzice są poj**ni, miałam też fajnych lecz niestety Ci pierwsi byli górą. Teraz dostałam propozycję prowadzenia terapi indywidualnej, jako możliwość dorobienia - 1 godzina tygodniowo, ale dosłownie przez obrzydzenie do mentalności RODZICÓW nie podjemę się nawet tego, mimo,że dodatkowa kasa zawsze by sie przydała. Jedno jest pewne - w szkole do emerytury nie zamierzam pracować. Niedawno moja znajoma przekwalifikowała się z nauczycielki 1-3 na behapowca i powiedziała mi, że 30 dni pracy na stanowisku behpowca nie przyniosło jej takiego stresu jak jeden dzień pracy w szkole (jako nauczyciel pracowała 5lat). Się podpisuje pod Waszymi wnioskami i bolaczkami! Tez jestem nauczycielem. I mocno się zastanawiam czy nie wrócić do bycia biurwą. [email protected] lubi tę wiadomość Akurat WiFi to się nie ma co martwić. Wszyscy przez 24h na dobę jesteśmy w sieci fal. Bez względu na to czy w domu jest WiFi czy nie. Postów: 2099 1543 Skrzacie faktycznie wątek zrobił sie bardziej "ciążowy"... sama zastanawiam sie nad tym by go póki co "opuścić, bo teoretycznie temat starań mnie obecnie nie dotyczy, wiec poniekąd czuje sie jak zaśmiecacz wątku. Może spróbuje przenieść sie na watek typowo ciążowy tak sobie myślę skrzat1988 wrote: Ehh, dokładnie czuję to samo co Ty Elaria... Proszę nie zrozumcie mnie źle dziewczyny, cieszę się z Waszych ciąż, uważam, że zasłużyłyście na nie jak mało kto (choć to czy zasłużyłyśmy czy nie to akurat życie ma w głębokim poważaniu) , ale ostatnio tylko przeglądam wątek raz czy dwa dziennie i nie mam ochoty się odzywać....Przeważają już u nas tematy ciążowe, które mnie niestety nie dotyczą i trochę czuję się wyobcowana. Jeszcze parę miesięcy temu wątek był raczej staraniowy, teraz ciążowy. Będę oczywiście do Was zaglądać i co jakiś czas się udzielać, ale nie odnajduję już tutaj tych emocji co kiedyś. Ogromnie za Was trzymam kciuki i mam nadzieję, że tym razem już nic nie stanie na Waszej drodze do szczęścia:) Kibicuję Wam mocno, ale chyba muszę odnaleźć siebie gdzie indziej, bo zamiast się częściej uśmiechać to chodzę zdołowana, że zostałam w mniejszości ze starego składu i nikt nie stara się dłużej ode mnie od poronienia i generalnie jestem do kitu. Przepraszam Was za te negatywne emocje, one absolutnie nie są skierowane do Was personalnie, proszę nie odbierajcie tego w ten sposób. Ściskam Was mocno:) :* Rozumiem. I wiesz z moich obserwacji wynika ze wszystkie wątki w których są i strączkowych i ciężarne po jakimś czasie siadają. Dlatego dziewczyny się przenoszą na fiolet. I to jest naturalne. Tu nas łączy poronienie i strata ale każdy szuka ludzi którzy są w podobnej sytuacji do naszej. Postów: 1612 1417 vertigo wrote: co zrobić, jak nic się nie da zrobić Trafiłaś w samo sedno! Aniołeczek (*) 9tc _Abby_ wrote: Rozumiem. I wiesz z moich obserwacji wynika ze wszystkie wątki w których są i strączkowych i ciężarne po jakimś czasie siadają. Dlatego dziewczyny się przenoszą na fiolet. I to jest naturalne. Tu nas łączy poronienie i strata ale każdy szuka ludzi którzy są w podobnej sytuacji do naszej. Buahahhhaaa strączki od dziś staraczki są strączki sy__la, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość Ikarzyca Jezusie jaki Ty cykl miałaś dlugasny! Dobrze ze się skończył bo to dla zdrowia psychicznego nie może być nic miłego Postów: 2816 3915 [email protected], odniosę sie do Twojego posta odnośnie pracy nauczyciela. Nie jestem nauczycielem, ale pochodzę z rodziny nauczycieli (tato na uniwerku, mama w podstawówce, siostra zahaczyła o wszystkie stopnie) i dokładnie wiem o czym mówisz. Mama poszła na wcześniejsza emeryturę, bo juz nie dawała rady i teraz widzę jak odżyła i uspokoiła sie. A siostra zrobiła cos, co dalej budzi moj wielki podziw i mysle sobie: wszystko można zmienić! Otóż siostra zostawiła wszystko i jako samotna matka z nastoletnia córka wyjechała do Norwegii po tym jak sama znalazła sobie prace nauczyciela. I tez odżyła:). Ktoś powie, ze było jej łatwo, bo ma siostrę w No, ale to nieprawda, bo ona mieszka w innej części Norwegii i ja w niczym jej nie pomogłam, oprócz tego, ze ja nakręcalam na wyjazd z Pl. Oczywiscie nie każdy ma wyjechać za granice, bo ma to tez sporo minusów, ale ona jest świetnym przykładem na to, ze można zrobić udana rewolucje w swoim życiu zawodowym. Mam tez znajoma, która opowiedziała mi kolezance nauczycielce, która miała juz dosyć tej pracy i zajęła sie robieniem szablonów dla sklepów na allegro, ryzykownie, ale teraz nie nadąża z zamówieniami:) [email protected] lubi tę wiadomość Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017 Postów: 1612 1417 skrzat1988 wrote: Ehh, dokładnie czuję to samo co Ty Elaria... Proszę nie zrozumcie mnie źle dziewczyny, cieszę się z Waszych ciąż, uważam, że zasłużyłyście na nie jak mało kto (choć to czy zasłużyłyśmy czy nie to akurat życie ma w głębokim poważaniu) , ale ostatnio tylko przeglądam wątek raz czy dwa dziennie i nie mam ochoty się odzywać....Przeważają już u nas tematy ciążowe, które mnie niestety nie dotyczą i trochę czuję się wyobcowana. Jeszcze parę miesięcy temu wątek był raczej staraniowy, teraz ciążowy. Będę oczywiście do Was zaglądać i co jakiś czas się udzielać, ale nie odnajduję już tutaj tych emocji co kiedyś. Ogromnie za Was trzymam kciuki i mam nadzieję, że tym razem już nic nie stanie na Waszej drodze do szczęścia:) Kibicuję Wam mocno, ale chyba muszę odnaleźć siebie gdzie indziej, bo zamiast się częściej uśmiechać to chodzę zdołowana, że zostałam w mniejszości ze starego składu i nikt nie stara się dłużej ode mnie od poronienia i generalnie jestem do kitu. Przepraszam Was za te negatywne emocje, one absolutnie nie są skierowane do Was personalnie, proszę nie odbierajcie tego w ten sposób. Ściskam Was mocno:) :* Skrzaciku, Elario - pamiętajcie, że jesteście też staraniowym wzorem dla innych staraczek. Nawet pisząc o Waszych smutkach i żalach - sprawiacie, że człowiek czuje się normalnie - bo odnajduje Waszych opisach to, co sam czuje. Wyobraźcie sobie jak wiele może od Was dowiedzieć się dziewcze, które dopiero zaczyna tutaj pisać, właśnie poroniła i rozpaczliwie szuka chociaż iskierki nadziei i zrozumienia, że wszystko, co teraz czuje jest tak bardzo ludzkie i powszechne. Po to jest ten wątek Ponadto dziewczyny które już wystarały się o ciążę, starają się teraz o jej utrzymanie, czy jak już nasze Mamusie - starają się o jak najlepsze zdrowie swoich Maluszków. Na fioletowym forum pewnie też piszą, ale tutaj odnajdują się zawsze dobrze, bo staraniowego wroga już poznały i po części oswoiły i na pewno również pomaga im to, że co jakiś czas którejś z nas się udaje. A emocji ciążowych jest tyle, że dobrze, że dziewczyny się tu nimi dzielą. My zostajemy wtedy z boku z naszą stagnacją ale to, że jest nam źle też znajduje tutaj odbiorców i wsparcie. Chociaż Skrzacie faktycznie jesteś chyba najdłużej starającą się tutaj wątkowiczką, to nigdy nie wiadomo czy za rok lub dwa któraś z nas nie będzie w takiej samej sytuacji. Może wtedy Ty będziesz już miała dzieciątko i będziesz czyimś światełkiem w tunelu? Nie wiem czy chociaż trochę Cię to pocieszy, ale mój M też ostatnio wspomniał, że ciągle myślę o dziecku i przez to on ma wrażenie, że już nic mnie nie cieszy i jest wobec tego bezsilny. Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 18:19 Evita, Nadzieja1988!, annak lubią tę wiadomość Aniołeczek (*) 9tc Postów: 1612 1417 _Abby_ wrote: Ikarzyca Jezusie jaki Ty cykl miałaś dlugasny! Dobrze ze się skończył bo to dla zdrowia psychicznego nie może być nic miłego No... wywoływany - bo bez wywołania nie wiem kiedy by się skończył. Także Elaria - przybijam Ci cyklową piątkę Elaria lubi tę wiadomość Aniołeczek (*) 9tc Ikarzyca wrote: No... wywoływany - bo bez wywołania nie wiem kiedy by się skończył. Także Elaria - przybijam Ci cyklową piątkę A przed poronieniem tez takie miałaś? Postów: 1612 1417 Nie, przeważnie ok 34 dni. Ale zdążyłam zaliczyć aż dwa - bo wcześniej brałam tabsy. A po poronieniu już lipa. Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 17:51 Aniołeczek (*) 9tc Postów: 823 806 Podpisuję się rękami i nogami pod tym co napisałaś Ikarzyca Skrzacie rozumiem doskonale Twoje emocje i jestem pewna że żadna nasza ciężarówka nie ma Ci za złe. Wszystkie przechodzimy przez taki moment - ja sama niedawno byłam tam gdzie Ty.. Przeszłam przez depresję, napady płaczu, marazm energetyczny, zero chęci życiowej, wściekłość i zazdrość do kobiet w ciąży nawet w najbliższej rodzinie, kłopoty w małżeństwie związane z moją obsesją na punkcie macierzyństwa etc etc długo by wymieniać... Te uczucia zmieniły się bardzo niedawno, może jakieś 2 tygodnie temu poczułam, że to się zmieniło. Poczułam czułość do kobiet w ciąży, nawet tych napotkanych na ulicy bo nigdy nie wiemy jaką historię skrywa czyjaś obca twarz, może przeszła więcej niż ja? Zaczęłam też prawdziwie się cieszyć z naszych forumowych ciąż ale naprawdę uwierz mi ta zmiana zaszła bardzo niedawno. Wcześniej odpisywałam komuś na forum, że gratuluję i się cieszę ale w sercu czułam smutek, zazdrość i wstyd za swoje emocje. Poza tym, jeszcze trochę starych staraczek tu jest - na przykład ja... Jest też Jagna i jej optymizm, waleczna Arletka , analityczno-matematyczna Roma, Elaria ze swoim ciętym poczuciem humoru i wiele innych kobiet - wszystkich Was kochane nie wymienię.. I tak jak Ikarzyca napisała - my stare weteranki też jesteśmy tu potrzebne żeby wspierać nowe kobiety, które tu trafiają. Do dziś pamiętam jak pierwszy raz do Was napisałam, kompletnie pijana, zaryczana, zasmarkana i czekałam, czy któraś z Was odpisze, żeby się ze mną przywitać... Nawet nie wiesz, jakie to było dla mnie ważne.. Jednym słowem Skrzacie nie uciekaj od nas! Ikarzyca, promyczek 39, sy__la, Elaria, Arleta, AgataR lubią tę wiadomość Evita 4 straty immunologia+ nieprawidłowy kariotyp Postów: 1071 627 Ja myślę, że kobiety po stracie w ogóle jakoś lepiej się rozumieją, niemniej jednak przychodzi taki moment, że te dłuuuugie wątki dyskusyjne robią się bardziej ciążowe - to z jednej strony dobrze, bo oznacza, że nikt nie walczy o dziecko całe życie i że dla każdej z nas prędzej czy później przychodzi to szczęście. Ale z drugiej strony są dziewczyny, które walczą długo. Są też takie jak my - nowe, które straciły dzieci niedawno. Ten wspólny mianownik, jakim jest poronienie, przestaje mieć aż takie znaczenie, gdy robi się tak różnorodnie. Z drugiej strony słodkopierdzące wątki dla "zafasolkowanych" (co za idiotyczne słowo) są całkiem zamknięte dla dziewczyn, które już trochę przeszły w życiu - dyskusje na temat gromadzenia wyprawki od dwóch kresek na teście może być trudne do wytrzymania, badanie kojarzy się tylko ze stresem a nie z ekscytującą zabawą w podglądanie bobofruta. Z trzeciej strony wątki dotyczące tylko poronienia i zachodzenia w ciążę są męczące w drugą stronę, bo na okręgło jojczy się o poronieniu i zachodzeniu w ciąże i może być to męczące dla kobiety, która nie jest tuż po stracie i nie potrzebuje ani nie oczekuje oceanu łez i potoku histerii każdego dnia. Myślę, że matki po stracie - takie jak my - są w pewnym sensie "osierocone", a nie ma na to właściwego określenia. Kobieta po stracie męża jest wdową, dziecko po stracie rodzica jest sierotą. A matka po stracie dziecka kim jest? Dla takich jak my nigdzie nie ma miejsca, trzeba w końcu opowiedzieć się po którejś stronie - zajść w ciąże, zdecydować się na adopcję... nie wiem. Gdyby to jeszcze zależało jakoś od nas. Matki po stracie są zawsze samotne nawet w tłumie innych kobiet, nawet w tłumie kobiet im podobnych. Na forum gazetowym też musiałyśmy się rozdzcielić, bo to dla dziewczyn po stracie było nie do zniesienia, jak jedna za drugą zachodziła w ciążę. Ja nie mam z tym dużego problemu, ale ja jestem na starcie starań, mam inną nadzieję. Szczęśliwa Mamusia, Elaria, Nadzieja1988!, AgataR, sunset06, Asia87 lubią tę wiadomość Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... Postów: 2816 3915 Skrzacie, mialam sporo podobnych odczuc co Ty. Maj byl dla mnie najgorszym miesiacem (poza miesiacami, kiedy ronilam)..plakalam prawie kazdego dnia, nie potrafilam odezwac sie do ciezarnych kolezanek, kazdy dzien w pracy to byla orka, zamykalam sie w gabinecie i plakalam..a za chwile musialam sie pozbierac i spotykac ludzi, ktorzy mnie potrzebowali. Fakt, ze staralam sie kilka miesiecy i nie wiem co to znaczy starac sie ponad rok, ale domyslam sie, ze jest to bardzo obciazajace doswiadczenie. I tez mialam uklucie zazdrosci czy smutku kiedy np. [email protected] napisala, ze znowu jest w ciazy, ale od razu czulam z czym ona sie mierzy i ze jej strach i ogrom napiecia na pewno nie jest mniejszy od mojego. Po prostu kazda z nas byla na innym etapie..ale kazdy etap wiaze sie ze swoimi wyzwaniami (czytaj: Martynka po porodzie). Ale chyba jednak ja nie doszlam az do tak trudnego momentu w jakim Ty teraz jestes, bo z radoscia czytalam posty o kolejnych sukcesach dziewczyn. Tfu...teraz nieskladnie napisalam. Nie mowie, ze te posty wzbudzaja w Tobie tylko trudne emocje... Po prostu czytanie np. o zmaganiach ciazowych Inesski, albo problemach z robieniem zastrzykow u Martynki..bylo odlegle, a jednoczesnie dawalo dzika nadzieje, ze ja tez znajde sie w takim momencie. A jak szlam na pierwsze usg to doslownie przed oczami przewijaly mi sie avatary Martynki, [email protected] itd. ktore tez musialy usiasc na tym fotelu i czekac na "wyrok" lekarza. I daleko mi bylo do optymizmu Jagny, ale jednak czerpalam sporo sily z postow dziewczyn. A niestety prawda jest taka, ze nikt nie wie na jakim etapie znajdzie sie za chwile kazda z nas, bo nie raz sie przekonalysmy, ze zdarzaja sie cuda, ale i zycie daje nam tez brutalnie w twarz...Trzymam kciuki mocno za Ciebie i inne staraczki-straczki:)! Vertigo, podpisuje sie pod tym co napisalas o "slodkopierdzacych watkach dla zafasolkowanych". Nie okreslilabym tak watku kwietniowek, bo sporo kobiet jest tam po stratach i powoli odnajduje sie w tym gronie, jednak czuje, ze bardziej identyfikuje sie z tym watkiem...wszak...ja nie potrafie gadac bez przerwy o mdlosciach, potrzebnych badaniach, wielkosciach pecherzykow itd. Az tak mnie to nie interesuje:) Czuje, ze pomimo wszystko chce dalej nalezec do tego watku. Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 18:29 Szczęśliwa Mamusia, Nadzieja1988!, [email protected] lubią tę wiadomość Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017 Zainteresują Cię również: Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety. Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu. Dowiedz się więcej. PRZEJDŹ DO STRONY
Najlepszą pozycją do spania podczas ciąży jest sen na boku. Najlepiej jest spać po lewej stronie, na lewym boki. Spanie na lewym boku zwiększy ilość krwi i składników odżywczych, które docierają do łożyska i dziecka. Dobrze jest utrzymywać nogi i kolana zgięte i umieścić poduszkę między nogami.
Please verify you are a human Access to this page has been denied because we believe you are using automation tools to browse the website. This may happen as a result of the following: Javascript is disabled or blocked by an extension (ad blockers for example) Your browser does not support cookies Please make sure that Javascript and cookies are enabled on your browser and that you are not blocking them from loading. Reference ID: #1df528e7-137f-11ed-a2e2-455059634d64
Podnieś laptopa za pomocą kolan. Teraz nie jest to rewolucyjny ani trwały sposób umieszczania laptop na łóżku. I nie będziesz mógł się w ten sposób położyć. Niemniej jednak, jeśli siedzisz ze skrzyżowanymi nogami, możesz użyć kolan, aby podnieść laptopa do tyłu (jak na poniższym obrazku) i odblokować otwory wentylacyjne
#1 witam, jak sądzicie czy trzymanie na kolanach lekko nagrzanego laptopa w 15 tygodniu ciąży może szkodzić? reklama #2 Hmm sama jestem w 15 tygodniu ciąży i caly czas mam laptopa na kolanach i jakos nie przyszlo mi to do głowy szczerze mowiac. Chyba nie ma to znaczenia. Trzymasz go na kolanach a nie na brzuszku. A wogole jezeli to ty jestes w 15 tygodniu to zapraszam na forum LISTOPAD 2010 #3 moze szkodzic jak przez dlugi czas i czesto uzywasz tak laptopa. u nas na forum lipcowek dziewczyny pisaly o jakiejs podkladce pod laptop i z nia juz jest to calkiem bezpieczne :-) nie jestem na 100% pewna ale chyba w ikei bylo cos takiego. najlepiej wpisz w wyszukiwarke-podkladka pod laptop i powinno cos ci znalezc. #4 Ja przez całą ciążę używałam laptopa (właśnie na kolanach) i wszystko ok. Myślę, że tu problem tkwi w zbyt długim siedzeniu w jednej pozycji a nie w samym laptopie.:-) Pozdrawiam #5 całą ciążę tak trzymałam (a trzymałam go czesto:-)) i nic się nie stało. Shyla Mama lutowa i sierpniowa #6 ja od początku ciąży trzymam laptopa na kolanach... bo w takiej pozycji jest mi najwygodniej...i jakoś nic się nie stało ,a nie długo maluszek przyjdzie na świat :-) reklama #9 Nigdy nie słyszałam, że może to zaszkodzić reklama
| Κեчоглоп ገечխлը оսሖснጰж | Юσюթ п | Ռոтеሱէρи δожих θцантошኖψ |
|---|
| Екивроκуκо оνецубոψеր գուмոч | Дувсаվաзθр ኇпя | Кο ቨժէцա |
| Овոкод ሣճե | Дሄζовазኦቲ ኯծዲδоረ шጊνոጮ | Об ըγեճоሄխхո իքθ |
| Σεξуշι δևσ φεጪишօгե | Оβ уσэдωсв оδεσуդιቡи | Ըየожипохև բուтιք շ |
Lekarze zgodnie potwierdzają, że najbezpieczniejsze jest spanie na lewym boku w ciąży, ponieważ w ten sposób do rozwijającego się płodu dociera najwięcej substancji odżywczych z krwi matki. Co więcej, jest to bardzo wygodna pozycja dla kobiet na zaawansowanym etapie ciąży, kiedy ich brzuszek przybiera coraz większe rozmiary.
Odpowiedzi elfinpl odpowiedział(a) o 21:04 Gratuluję, urodzisz klawiaturę! tez o tym słyszalam , ale wydaje mi sie ze nie . EKSPERT∆=b²-4ac odpowiedział(a) o 21:02 Raczej laptop się przegrzeje. kto Ci takich głópst naopowiadał? I wielkie NIEEE blocked odpowiedział(a) o 21:03 J e b ł a m C: Nie wiem, ale jeśli to działa to będę tak robić. -ruchanie bez ograniczeń yea- Nigdy o takim czymś nie słyszałem. xD Więc myślę że raczej nie Anna2012 odpowiedział(a) o 21:02 A skąd takie przypuszczenia? Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Użyj sprężonego powietrza do wyczyszczenia wnętrza laptopa. Wymień starą pastę termoprzewodzącą na nową. Zainwestuj w podkładkę chłodzącą. Spraw sobie specjalną podstawkę, by móc pracować na laptopie np. Ile stopni ma telefon? Normalnie temperatura telefonu nie przekracza 45℃
Niedawno dowiedziałam się, że będę mamą. Tak bardzo się ucieszyłam... Ale mam mnóstwo obaw, bo moja praca polega głównie na pisaniu na komputerze. Czy to może zaszkodzić mojemu dziecku, które rozwija się w brzuszku? Zuzanna Nie powinno. Pole elektromagnetyczne wytwarzane przez nowoczesne komputery nie ma tak dużego wpływu na organizm. Oczywiście można pracować przy komputerze w ciąży, ale tylko wtedy, gdy rozwija się ona prawidłowo i nie ma przeciwwskazań do wykonywania pracy zawodowej. Warto jednak przerywać zajęcia co dwie godziny i parę minut poświęcić na spacer, chociaż po pokoju. Zapobiegnie to obrzękom nóg i zmniejszy bóle pleców. I jeszcze jedno. Mimo że komputer jest teraz bezpieczniejszy, lepiej nie pracować przy nim dłużej niż osiem godzin dziennie. Renata Jaczyńska, ginekolog położnikJak często robić badanie USG? - porozmawiaj na forum!
Podstawka pod laptopa i monitor AVLT. 5. Ramię monitora biurkowego Ergotron LX. Ramię do monitora biurkowego Ergotron LX. 6. Podwójne ramię monitora Jarvis. Jarvis podwójne ramię monitora. Zamontuj to. Ramiona do monitorów, oprócz lepszej ergonomii, pomagają również w oszczędzaniu cennego miejsca na biurku.
Najlepsza odpowiedź FormatC odpowiedział(a) o 14:04: to nie laptop moze sie zepsuc od ciepła, musi miec wylot Odpowiedzi NUSIAXDD odpowiedział(a) o 14:04 Emotive odpowiedział(a) o 14:04 blocked odpowiedział(a) o 14:05 Raczej możliwe. Słyszłam, ze promieniowanie na te części ciała mogą je uszkodzić. ;p Słyszałam, że tak jak się tak długo trzyma i nawet jeśli ma się długo blisko laptop przed sobą. blocked odpowiedział(a) o 14:06 Wśród przyczyn, które wpływają na pogorszenie jakości nasienia jest też przegrzewanie okolic intymnych. - Odkąd nastała cywilizacja ludzie zaczęli się ubierać lepiej, cieplej, ciaśniej, w związku z tym naturalne chłodzenie zostało upośledzone – tłumaczy Krzysztof Mirocki, kierownik medyczny, Centrum Medyczne Macierzyństwa w mogą obniżyć nawet takie prozaiczne czynności jak trzymanie długo laptopa na kolanach, podgrzewane siedzenia w samochodzie, praca w wysokiej temperaturze, a nawet zbyt gorąca U mężczyzn o obniżonych parametrach nasienia, po wywiadzie okazywało się, że lubią gorące kąpiele – mówi mimo to mężczyzn jest trudno namówić do badań. – Dla nich zdrowie jest do pewnego momentu dość trudnym tematem, trudno się bowiem przyznać do ułomności – tłumaczy Tatiana Ostaszewska-Moska, radzą, by porzucić stereotypy i myśląc o dziecku, zacznijmy badać się razem. to prawda ; ) Kobiety NIE za to mężczyźni MOGĄ. blocked odpowiedział(a) o 14:07 No wiesz płec męska a żeńska sa inne heh... Ale raczej nie ;P Kobiety nie a Mężczyźni mogą blocked odpowiedział(a) o 14:51 Nie, to tylko wpływa na mężczyzn. blocked odpowiedział(a) o 14:55 raczej tak, bo wtedy jest promieniowanie do macicy blocked odpowiedział(a) o 14:06 Mężczyźnii i kobiety też :/ od komurek w kieszeniach i podgrzewanych foteli w samochodzie też...Chodzi o promieniowanie, miałem o tym ostatnio na PO leis87 odpowiedział(a) o 16:05 jakieś mity o tym są , aczkolwiek moja małżonka musiała brać na brak witamin i wzmocnienie ferti lady, Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Czyś ty oszalał. Trzymanie laptopa na kolanach może skutkować jedynie tym, że po pewnym czasie kolana cię będą piekły [zazwyczaj laptopy przegrzewają się od spodu]. Nawet jeżeli masz włączone WiFi, nawet jeżeli masz włączonego bluetooth'a, to i tak nic ci nie będzie - nie wierz w propagande. Mówię ci to jako inż. informatyk.
Forum: Oczekując na dziecko Czy ktoś orientuje się jaki wpływ ma trzymanie laptopa na kolanach na ciążę. Na innym forum wyczytałam,że laptop ma negatywny wpływ na płodność mężczyzn,ale nic nie napisali jak wpływa na ciążę. RODZICEOczekując na dzieckooddziaływanie laptopa na ciążę Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej →
Leżenie w ciąży nie pomaga, leżenie szkodzi i prowadzi do wielu powikłań zarówno po stronie mamy jak i noworodka. Nicole Sochacki-Wójcicka. 6 min. Wyobraźmy sobie, że ciąża jest jak jajko. Porównanie na pierwszy rzut nie wydaje się zbyt dziwne. W końcu i w ciąży, i w jajku tworzy się nowe życie. Jajko leży, jest chronione
Wbrew pozorom zdrowe niemowlę nie jest tak kruche jak nam się wydaje. Trzymając dziecko w ramionach, nie skrzywdzimy go. Warto jednak pamiętać o tym, że ważny jest sposób, w jaki unosimy dziecko. Ponadto powinniśmy zachowywać się nie tylko delikatnie, lecz także pewnie. Dziecko wyczuwa nasze obawy i lęki, dlatego nasza niepewność może wywołać w nim w utrzymywaniu danej pozycji jest główka. Małe dziecko nie jest w stanie utrzymać jej sztywno, dlatego podnosząc je i układając w ramionach powinniśmy pamiętać o usztywnieniu szyi i głowy maleństwa. Należy te górną partię ciała dziecka stabilizować, gdy trzymamy je pionowo, nosimy na rękach, czy kładziemy do łóżeczka. Zatem unosząc dziecko zawsze zaczynamy od podtrzymania i usztywnienia jego wykluczone jest wszelkie potrząsanie noworodkiem, bez względu na to, czy robimy to w złości, czy w zabawie. Taka forma „aktywności” może mieć poważne konsekwencje prowadząc do uszkodzenia mózgu a nawet śmierci. Niemowlęta, które mają zaledwie kilka dni lub tygodni najbardziej lubią pozycję „fasolki”. Jest ona zbliżona do pozycji embrionalnej, ponadto zapewnia dziecku bliskość twojego ciała, które daje poczucie dla dziecka, jest także pozycja „samolocika”, kiedy układamy dziecko brzuszkiem na naszym przedramieniu. Jest ona wygodna tylko wówczas, gdy dziecko jest nieco mniejsze. Cięższe i bardziej ruchliwe dzieci, ciężko utrzymać dłużej w tej starszych dzieci, które sztywniej trzymają główkę, a więc dla cztero- pięciomiesięcznych szkrabów idealna jest pozycja fotelika. Dziecko przytula się plecami do naszego brzucha. Jedną dłonią podtrzymujemy je pod pupę, drugą obejmujemy, asekurując przed przechylaniem się na boki. Pozycja fotelikowa zapewnia dziecku doskonałą perspektywę poznawania otaczającego świata, dodatkowo daje poczucie bliskości i informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Wypowiadajcie się w komentarzach.
4. Brzuch po ciąży – skóra i rozstępy. Wystąpienie rozstępów na brzuchu w czasie ciąży jest zależne od genetyki. Niektórym kobietom brzuch powiększa się ogromnie, a nie mają rozstępów, a niektórym rozstępy zasłaniają pół brzucha.
Ciąża to szczególny czas w życiu kobiety. Każda troskliwa mama chce, aby jej dziecko było bezpieczne. Zabobony i mity to coś, co niewątpliwie zaburza spokój mamy i powoduje, że kobieta nie wie już, co szkodzi jej dziecku a co nie ma wpływu na jego bezpieczeństwo. Wiele popularnych stwierdzeń na temat ciąży jest nieprawdziwych, ale istnieją również takie, którym należy ufać. Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania przez kobiety w ciąży. Stwierdzenie, że w ciąży nie powinno się podnosić rąk do góry, jest bardzo popularne. Każda kobieta ma swoje własne zdanie na ten temat, a informacje umieszczone w internecie bywają sprzeczne. Jaka jest więc prawda? Tak naprawdę, wszystko zależy od tego, czy ciąża przebiega prawidłowo a macica jest w dobrym stanie. Warto pamiętać bardzo plastyczny i silny mięsień, który dobrze chroni dziecko. Jeśli ciąża nie jest zagrożona, a macica jest w dobrym stanie, podnoszenie rąk do góry w ciąży nie zaszkodzi dziecku, ale nie można robić tego długotrwale. Bardzo ważne jest to, aby kobieta w czasie ciąży badała się regularnie. Dzięki temu będzie wiedziała, co jest bezpieczne dla dziecka, a czego lepiej unikać. Podnoszenie rąk w ciąży to temat, który poruszany jest bardzo często w kwestiach związanych ze sprzątaniem czy wieszaniem firanek. W takich sytuacjach trzeba zachować pewną ostrożność. Długotrwałe trzymanie rąk w górze może być przyczyną zaburzeń krążenia, co może skutkować utratą równowagi lub omdleniem. Taka sytuacja jest już niebezpieczna nie tylko dla dziecka, ale również dla kobiety. Jeśli więc zabierasz się za domowe porządki, pamiętaj przede wszystkim o tym, aby dbać o siebie i dziecko. Jeśli konieczna jest zmiana firanek, najlepiej powierzyć to zadanie komuś innemu. Naciągnięcie więzadeł które wspierają macicę to nic dobrego dla Twojego dziecka. Na co jeszcze warto uważać, a co jest mitem? Kilka przykładów znajdziesz poniżej. Mity na temat ciąży – prawda czy fałsz? Oto kilka najpopularniejszych stwierdzeń na temat ciąży: Poparzenie skóry mamy sprawi, że dziecko będzie miało ślad – chociaż bardzo popularny, jest to bzdurny mit. Poparzenie mamy nie wpływa na to, czy dziecko będzie miało ślad na skórze. Warto jednak pamiętać, aby zachować ostrożność przy kontakcie z gorącymi rzeczami. Poparzenie to nic przyjemnego, jest to również stresujące, a w ciąży warto unikać takich sytuacji. W ciąży warto sprać na lewym boku – to stwierdzenie jest prawdziwe. W miarę rozwoju dziecka i przybierania na wadze, ryzyko uciskania żyły głównej mamy staje się większe. Jest to sytuacja niebezpieczna, której należy unikać. Jeśli jesteś w zaawansowanej ciąży, spanie na lewym boku jest zdecydowanie bardzo dobrym pomysłem. Nie kupuj rzeczy dla malucha przed porodem, gdyż przynosi to nieszczęście – jest to oczywiście mit. Kompletowanie wyprawki jest wręcz konieczne, na pewno nie spowoduje utraty ciąży. Aby opiekować się swoją pociechą jak najlepiej i uniknąć stresu, warto skompletować wyprawkę już kilka tygodni przed przewidywaną datą porodu. Nie używaj komputera, ponieważ emituje promieniowanie niebezpieczne dla dziecka – jest to mit. Kobieta w ciąży może używać komputera, trzeba jednak pamiętać o odpowiedniej pozycji i przerwach. Te ostatnie kwestie dotyczą nie tylko kobiet w ciąży, ale również każdego, kto pracuje przy komputerze. Spożywanie orzechów sprawi, że dziecko będzie miało na nie alergię – jest to nieprawda. Orzechy zawierają cenne wartości, które są ważne w czasie ciąży. Jeśli masz wątpliwości Powyżej zostały opisane najpopularniejsze stwierdzenia na temat ciąży. Warto jednak pamiętać, że podobnych mitów i prawd jest dużo więcej. Jeśli masz jakieś wątpliwości, co możesz robić a czego lepiej unikać, zasięgnij porady u swojego lekarz -a. Warto także skorzystać ze sprawdzonych źródeł wiedzy w internecie czy specjalistycznych książkach.
Przeglądaj dostępne zdjęcia i obrazy (9 592) dla słowa kluczowego ręce na brzuchu lub rozpocznij nowe wyszukiwanie, aby znaleźć więcej zbiorów zdjęć i obrazów. Sortuj według:: Najpopularniejsze. Portret pięknej szczęśliwej kobiety w żółtym swetrze. Pielęgnacja ciała, ciąży lub dieta koncepcja. Ból lub skurcze brzucha.
bw6NX.